Znakomity pistolet sportowy w dopieszczonej fabrycznie wersji "Orange".
Lepsze łożyskowanie lufy, lepsze spasowanie zamka i szkieletu, fabryczne polerowanie wielu powierzchni, krótki reset, sportowy kurek itd. itp.
Dodatkowo wszystkie współpracujące powierzchnie polerowane, co jeszcze bardziej obniżyło wagę spustu DA i SA oraz poprawiło, już fabrycznie bliską ideału, gładkość mechaniki.
Rozstaję się z nią tylko z powodu pogorszenia wzroku i konieczności przejścia na optykę... ale dalej pozostaję przy SH2Orange :)
Pistolet z końca 2019 roku, używany trochę tarczowo a trochę w początkowych treningach IPSC.
Nie prowadziłem spisu amunicji, którą z niego wystrzeliłem (bo mam kilka pistoletów 9mm), ale myślę, że ok 4-4,5tys. amunicji przeleciało przez tę sztukę (ZERO elaborki - tylko S&B (80%), Winchester i STV, może ze dwie paczki Hornady i Geco)
(taki przebieg to w zasadzie "dotarcie broni" dla CZ Shadow a strzelnice komercyjne mają egzemplarze po 100 tys. przebiegu i strzelają dalej ;)
Oczywiście zmiana wszystkich sprężyn na EemannTech (poza sprężyną zaczepu kurka - sear spring).
W komplecie fabryczne akcesoria i walizeczka.
Dwa magazynki praktycznie nie używane a jeden sporadycznie zanim nie dokupiłem kompletu magazynków do ciorania ;) żeby nie niszczyć tych fabrycznych z anodowaną stopką (te dokupione zostają ze mną i z następną Cześką).